sobota, 22 sierpnia 2020

styl życia

Rozwiązaniem dla przyszłych małżonków, którzy nie wiedzą, jak uniknąć problemu z gośćmi, którzy nie jedzą mięsa, może być klasyczna adnotacja na zaproszeniu - RSVP z prośbą o potwierdzenie przybycia i wybór opcji menu. Pozwoli to także uniknąć problemu, z którym w pracy spotyka się Karina Nowak. – Zdarzyło się już parę razy, że przyszedł kelner, świadek, a nawet sami Młodzi i powiedzieli, że na sali jest wegetarianin i nie ma co zjeść. Na szybko przygotowaliśmy jakieś zamienniki z tego, co było, ale dla nikogo to nie była komfortowa sytuacja. Widać było, że małżonkowie są zawstydzeni, u nas też to zaburzyło pracę. Mogli po prostu wcześniej zapytać, a teraz mają takie, a nie inne wspomnienie z wesela – kwituje kucharka.Problemy pierwszego świata. W Afryce tysiące dzieci umierają powolną śmiercią z głodu a paniusia "ze względów etycznych" nie je tego czy tamtego co i tak już jest przygotowane, produkty i praca zużyte.. Dzieci dorośnijcie bo nie jesteście gotowe na normalne życie.Jak wyeliminowała większość produktów to została jej mniejszość. To proste. A jak chciała przez swoje fochy zostać gwiazdą wesela to miała silną konkurencję.To, że ja nie jem mięsa nie znaczy, że to moja fanaberia, a zalecenie lekarza dietetyka!!Nie chce być nie miły ale dowiedz się chociaż trochę ile kosztuje produkcja twojego mięsa przemysłowego, gdyby ludzie na świecie nie jedli mięsa to głód by mógł ograniczyć się do minimum na świecie

 Wiem, że dzieci w Afryce nie mają co jeść. Jedzenie miesa nie jest norma. To my wydziwiamy ze jemy mięso kiepskiej jakosci z biedronki bo jest. Polacy zawsze jedli co wyhodowali i rzadko zabijali zwierze. Nie jest to tez zdrowe a czlowiek nie ma organizmu i zebow miesozercow. Jedzenie miesa jest smaczne ale to nasze widzimisie. To miesozerstwo to hipsterstwo i wydziwanie. I niszczy ziemie a to zabija ziemie wiec i dzieci w AfryceByłam rok temu na weselu, sporo opcji roslinnych bylo bo i gosci wege troche bylo. Bylam bardzo mile zaskoczona, ale goscie wege byli w wiekszosci z niemiec, ja chyba jako jedna polka i moj maz weganie. Miesojady wyjadali mi weganskie i wegetarianskie jedzenie ze stolu, bo chcieli cos innego tez sprobowac i im smakowalo. Nie pieprzcie ze to jakies widzimisie, swiat sie zmienia i nie kazdy moze jesc zwierzeta albo nie kazdy chce placic za okrucienstwo jakie w imie chwilowego posilku im wuko pruszków sie funduje. Nie jem zwierzat od 5 lat, swietnie sie czuje, nie choruje, widze praktycznie same plusy. Pomagam im jak mogę, ale czy jedzeniem czy nie jedzeniem produktów mogę coś zdziałać? Dzieci umieraja w afryce a polacy musza zrec mieso , czego nigdy w historii nie robili. Ani Polacy ani ludzie ogolnie nie mieli zawsze dostepu do miesa. Jest drogie, produkcja jest droga i nieekologiczna. Nagle nas stac kosztem natury, pandemii i innych konsekwencji ale powinniśmy rozumiec ze to nie norma, to warzywa sa zdrowe i one powinny przewazacPaniusia jest wegetarianką i nie je mięsa i ma do tego prawo. Jeden raz? Co to za norma jeden raz? prawo jeden raz zmienić żonę, prawo jeden raz dokonać kradzieży, jeden raz odbyć stosunek z dzieckiem? A može zjesz jakiegoś kota lub psa jak u Kima w Korei? Jeden raz można... tyle głodu jest na świecieJak idę na tradycyjne przyjęcie hinduskie to nie mam co oczekiwać na tatara, jak jestem u arabów nie ma co liczyć na schabowy z kapustką. Jak idę na tradycyjne polskie wesele to raczej będę mocno zawiedziony jak nie będzie wódki, flaków i schabowego (niekoniecznie dosłownie, ale alkohol i mięso). Ale gdybym wiedział że ktoś jest wege (co nie znaczy że teraz będę się domyślał czy ktoś ma jakieś nietypowe preferencje, bo to może być nie tylko wege), to coś tam bym przygotował, ale tak by nie byli "pokrzywdzeni" pozostali goście, liczący na tradycyjne dania weselne, jak i muzykę taneczną (przecież nie będę puszczał Mozarta bo się trafił jeden meloman). To tak jak oskarżanie kogoś o niejedzenie orzechów przez alergię pokarmową, która może doprowadzić do śmierci przy maleńkiej dawce

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz